Czaszka jest bardzo popularnym, chociaż niebezpiecznie balansującym na granicy kiczu motywem. Wizerunek trupiej główki najczęściej wykorzystuje się w jubilerstwie. Chociaż idea noszenia z pozoru infantylnego wzoru wydaje się nietrafiona, wielu projektantów z powodzeniem nadało czaszce nowy wyraz, oprawiając ją w metal i kamienie szlachetne. Z połączenia designerskiej imaginacji i materiałów prima sort rodzą się kunsztowne cudeńka osiągające niejednokrotnie horrendalne ceny. Tak więc uległa czaszka swoistej nobilitacji, przechodząc od skojarzenia z plastikowymi wyrobami made in China, noszonymi przez emo kids do ultramodnego dodatku zdobiącego dłonie, szyje oraz inne części ciała trendowych fashionistek.

Moim zdaniem na największe zainteresowanie zasługują pierścienie. Są one najlepiej eksponowane i stanowią nienachalny dodatek, jednocześnie skupiając na sobie uwagę oczu.

Skull rings można podzielić na dwie grupy: bogato zdobione kamieniami, przeważnie złote, które mieniąc się przywołują na myśl luksus i efekciarstwo. W opozycji do nich stoją pierścienie surowe w formie i wykonaniu, zrobione najczęściej ze srebra, pozbawione jakichkolwiek ozdób, mroczne i kojarzące się z gotykiem.